Sala widowiskowa Gminnego Ośrodka Kultury w Brzeźnie zmieniła się piętnastego marca po południu w pracownię twórczą. Dzieci, młodzież i dorośli pod okiem twórczyń ludowych Jolanty Majorowicz i Honoraty Majorowicz-Dahlke uczestniczyli w wielkanocnych warsztatach etnograficzno-plastycznych.
Jolanta Majorowicz z Kalisza od kilkudziesięciu lat tworzy tradycyjne ozdoby choinkowe i wielkanocne, kontynuując tradycje rodzinne. Jest członkinią Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Lublinie, Oddział Wielkopolski w Dziekanowicach. Jej córka, Honorata, również jest członkinią tego stowarzyszenia i pracuje razem z mamą.
Uczestnicy warsztatów w Brzeźnie mieli okazję do zgłębienia tajników tworzenia wielkopolskich wielkanocnych pisanek.
– W regionie wielkopolskim jajeczka są malowane w cebuli i skrobane są (wzory – przyp. red.) – mówi Jolanta Majorowicz.
Jednak ze względów bezpieczeństwa, dzieci nie skrobały wzorów nożykami, tylko ozdabiały jajka wylepiankami i w ten sposób poznawały nasze regionalne wzory. Uczestnicy mogli też obejrzeć przywiezioną przez prowadzące kolekcję pisanek z innych regionów Polski, żeby zobaczyć, jakie różnice we wzornictwie występują w różnych częściach naszego kraju.
Nie zabrakło również nauki ozdabiania palm wielkanocnych.
– Wielkopolskie palmy są mniej strojne niż na przykład kurpiowskie. To jest zebranych kilka gałązek ozdobionych zielonym, przeważnie borówkami. I do tego są cztery kwiatki takie większe na dole. Można dodatkowo zrobić mniejsze kwiatki na górę, przyczepione do palemek i okręcone zieloną krepiną – mówi Honorata Majorowicz-Dahlke.
Borówka najczęściej jest dziś zastępowana bukszpanem, a w przypadku jego braku, żywotnikiem.
Dodatkowo na zajęciach powstały papierowe, wielkanocne zajączki, dodające świątecznemu stołowi uroku.
Zainteresowanie warsztatami jest dowodem na to, że tradycje wielkanocne są wciąż żywe, a ich uczestnicy, poza nauką nowych umiejętności, spędzili czas w kreatywny sposób.