Wójt Danuta Mazur odniosła się na trzynastej sesji Rady Gminy Krzymów do stanu wieży widokowej na Złotej Górze w Brzeźnie. Sesja odbyła się dwudziestego szóstego marca.
Jak informowaliśmy wcześniej, wieża została zamknięta dla zwiedzających po ekspertyzie, która wykazała pojawiające się grzyby i szkodniki na drewnianych elementach konstrukcji. Niestety, zakaz wchodzenia na wieżę nie jest respektowany przez wszystkich turystów.
– Wchodzą na własne ryzyko. Nie wiemy tak naprawdę, jak bardzo ona jest zagrożona. W tej chwili rozeznajemy się, bo taka jest dyspozycja w stronę gminy skierowana od pana, który dokonywał tego przeglądu, żeby dokonać ekspertyzy mykologicznej, czyli w jakim stopniu jest zaawansowana ta choroba grzybowa i (zagrożenie – przyp. red.) tymi insektami (chodzi o chrząszcze spuszczele – przyp. red.) – mówiła Danuta Mazur.
Koszt takiej ekspertyzy wynosi około dwudziestu ośmiu tysięcy złotych.
– Ale jeśli ona pozwoli nam odblokować i nie zamykać na ten moment tej wieży, to będą to dobrze wydane pieniądze. Ale jeśli się dowiem, że ona niewiele pomoże, to już wiem, bo podobny problem ma gmina, w której jest prawie bliźniacza wieża, i tam te prace konserwacyjne zostały wycenione na około czterystu tysięcy. Są to kwoty porażające dla nas. My zdajemy sobie sprawę, że to jest atrakcja turystyczna, ale przypominam, że już w zeszłym roku chyba na konserwację wydaliśmy około siedemdziesięciu tysięcy złotych. Efekt był krótkotrwały. (…) W moich rozmyślaniach jest tak, żeby, jeśli już miałaby się zadziać jakaś konserwacja czy naprawa, to wolałabym, nie wiem co państwo sądzą, bo to na pewno nie będzie absolutnie moja decyzja tylko, żeby wymieniać te elementy na metalowe, bo one przynajmniej byłyby na pewno bardziej trwałe jak te drewniane. Tym bardziej, że wiemy, że wieża posadowiona jest w lesie, jest to rezerwat przyrody, więc jaka ingerencja w to, żeby te insekty zwalczyć jest możliwa, tego też nie wiemy, no i jest ona – to mówią leśnicy – narażona cały czas na taki sposób ataku. Więc to jest taka grubsza sprawa do przemyślenia i niełatwa – mówiła Danuta Mazur.